Świąd występujący przy atopowym zapaleniu skóry jest
ogromnie uciążliwy. Trzeba silnej woli i stalowych nerwów, żeby choć raz w
ciągu dnia nie podrapać swędzącego miejsca. Niestety każdorazowe drapanie prowadzi
tylko do pogorszenia stanu skóry – jeszcze intensywniejszego swędzenia, uszkodzenia
naskórka, a w efekcie doprowadza to do nadkażenia i wzmożenia objawów AZS. Na
skórze pojawiają się krostki, które pod wpływem tarcia pękają, tworząc
nieestetyczne i bolące rany, z których sączy się ropa.
Choć każdy rodzaj skóry jest trudny do pielęgnowania to
cera atopowa szczególnie. Z AZS walczyć można na kilka sposobów. Jednym z nich
jest stosowanie dermokosmetyków. To produkty o delikatniejszym składzie oraz
oparte głównie na emolientach czyli substancjach nawilżających. Wśród takich
dermokosmetyków znajduje się regenerujący krem do rąk z linii LINUM od
Dermedic.
Cała seria dermokosmetyków LINUM przeznaczona jest dla osób
zmagających się z bardzo suchą, podrażnioną skórą lub z atopowym zapaleniem
skóry. Znakiem charakterystycznym produktów jest białe opakowanie z kropelkami
wody i błękitnym akcentem u dołu. Krem regeneracyjny do rąk jest gęstej
konsystencji. Posiada kremowy kolor oraz delikatny zapach, który dość szybko
ulatuje. Zawarty w nim olej lniany, który jest wiodącym składnikiem całej linii
LINUM świetnie wpływa na skórę. Nałożony na dłonie przynosi natychmiastową
ulgę, koi skórę i uśmierza świąd. Stosowany regularnie po każdym myciu rąk – a dłonie
często mają kontakt z wodą w ciągu całego dnia – regeneruje suchy naskórek,
zmniejsza ranki powstałe przy drapaniu, a także wycisza występowanie krostek. Krem
świetnie nawilża skórę, dając uczucie gładkości i miękkości. Bardzo szybko się wchłania
i nie pozostawia tłustego filmu więc od razu można przejść do wykonywania
zaplanowanych lub nie, czynności. Na moich dłoniach są tylko dwa miejsca, z
którymi krem nie jest w stanie sobie poradzić i tutaj skóra nadal jest sucha i
szorstka. Ale są to fragmenty, gdzie uczulenie najmocniej uszkodziło warstwy
naskórka. Sądzę jednak, że długotrwałe stosowanie kremu przywróci i w tych
miejscach naturalny płaszcz lipidowy skóry, odbuduje go i wzmocni. Produkt mimo
kilkurazowego i codziennego stosowania jest bardzo wydajny choć to tylko 100g. To
bardzo istotne, gdyż skórę trzeba nawilżać po każdym kontakcie z wodą, najlepiej
w odstępnie do 5minut. W ten sposób zapobiega się jej nadmiernemu odparowaniu z
naskórka, które powoduje poważne wysuszenie. Skóra atopowa traci 5-ciokrtonie
więcej wody niż skóra zdrowa i o tym w jej pielęgnacji trzeba przede wszystkim
pamiętać. Szczególnie teraz kiedy nadchodzi sezon wakacyjny i kąpiele będą
coraz częstsze i dłuższe ;)
LINUM regenerujący krem do rąk od Dermedic to krem, który
zawsze mam przy sobie. Zregenerował moje dłonie, które były zmęczone maściami i
żelami ze sterydami w składzie. Jego wpływ był wręcz magiczny, skóra znów
wygląda dobrze i nie chowam rąk w rękawy J. To jeden z tych
dermokosmetyków, który zostanie ze mną na dłużej.
Dostępność: Superpharm, doz.pl, Dbam o zdrowie
Cena: 10zł/100g
Skład:Aqua(woda), Stearyl Alcohol(emolient), Lanolin(wosk), Glycerin(humektant), Caprylic/Capric Triglyceride(emolient), Isopropyl Myristate(emolient), Paraffinum Liquidum(emolient), Glyceryl Stearate Citrate(emulgator), Cyclopentasiloxane(emolient), Dimethiconol(emolient), Linum Usitatissimum Seed Oil(olej lniany), Tocopheryl Acetate(przeciwutleniacz), Dimethicone(emolient), Triethanolamine(regulator pH), Dmdm Hydatoin(konserwant), Methylchloroisothiazolinone(konserwant), Methylisothiazolinone(konserwant), Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer(stabilizator), Allatoin(sub.aktywna), Parfum(zapach).
Podziękowania dla Dermedic za udostępnienie kremu do testowania :)
www.dermedic.pl

Dermedic kosmetyki godne polecenia :-)
OdpowiedzUsuń