Przejdź do głównej zawartości

Lipidowy krem ochronny Linum, Dermedic

Moja przygoda z dermokosmetykami Dermedic zaczęła się prawie rok temu. Właśnie wtedy znalazłam sprzymierzeńca w walce z atopowym zapaleniem skóry. Stopniowo wprowadzałam nowe produkty Dermedic, które w delikatny, ale skuteczny sposób naprawiły i zadbały o moją zniszczoną skórę. Niedawno wypróbowałam lipidowy krem ochronny z serii LINUM. Choć problemów ze wzmożonymi objawiami AZS na twarzy nie mam, to mimo wszystko skóra całego ciała jest ciągle sucha i nadwrażliwa. Bez zastanowienia więc sięgnęłam po ten krem. Jak zadziałał? Zapraszam dalej J



Zamknięty jest w małej, 50g tubce o typowym dla linii LINUM designie z kropelkami wody. Krem na białą, bardzo gęstą konsystencję przez co dosyć opornie rozsmarowuje się na skórze. W jego formule znajdują się drobinki, które stapiają się wraz z wklepywaniem go w cerę. Niestety, nigdzie nie ma informacji czym owe okruszki są. Krem jest wydajny mimo gęstej konsystencji wystarczy zaledwie odrobina by roznieść go po twarzy. Jest delikatny i nie powoduje podrażnień. Nie wywołuje zaskórników i innych nieprzyjemności na twarzy. We wskazaniach do stosowania zapisanych na odwrocie tubki jest, aby używać go kilka razy w ciągu dnia. Mi zdecydowanie wystarcza dwa razy – rano, przed wyjściem z domu i na noc do snu. Skóra nie jest przetłuszczona, ale wyraźnie czuję, że większe dawkowanie może jej zaszkodzić. Krem nie zostawia tłustego filmu, szybko się wchłania i tworzy dobrą barierę ochronną przed zimnem i wiatrem. Po nałożeniu skóra nabiera elastyczności i gładkości oraz wydaje się być nieco odżywiona. Krem bardzo dobrze współgra z pudrem czy korektorem.



Lipidowy krem ochronny przeznaczony jest dla osób ze skórą suchą, wrażliwą, atopową. Idealnie sprawdza się w sezonie jesienno-zimowym, gdzie niskie temperatury znacznie osłabiają barierę ochronną skóry i wzmagają AZS. Objawy atopowego zapalenia skóry nie muszą występować na całym ciele, ale na pewno osoby zmagające się z nimi odczuwają suchość i nadwrażliwość w każdym jej fragmencie, dlatego warto stosować silnie nawilżające produkty, które uchronią przed powikłaniami. Lipidowy krem ochronny w zupełności zadba o dostateczne odżywienie suchej skóry.

Dostępność: doz.pl, dermedic.pl
Cena: ok. 29zł/50g

Podziękowania dla Dermedic za udostępnienie produktu do testowania :)


Komentarze

  1. Kremy Dermedic są rewelacyjne. Używam ich od wielu lat i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. W okresie zimowym moja skóra szczególnie potrzebuje dobrego nawilżenia, do tej pory stosowałam kremy z serii hydrain2 oraz 3. Kremy są bardzo delikatne i cudownie nawilżają skórę. Może następnym razem skuszę się na lipidowy krem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

AA Wings of color korektor All Day Long Ivory 01

Za każdym razem, gdy robię zakupy w sieci Rossmann nie mogę przejść obojętnie obok szafy AA kosmetyki. Ubrana na biało przepleciona złotymi elementami gama produktów z linii AA Wings of color przyciąga mnie niczym magnez. Pewnego dnia w mojej kosmetyczce zostały ostatnie krople korektora pod oczy, więc skusiłam się na wypróbowanie czegoś nowego i sięgnęłam po korektor z serii All Day Long Ivory 01.  Korektor jest lekki, nie zapycha, nie podrażnia skóry, nie osadza w kącikach czy nie podkreśla zmarszczek. Ma żółte tony, które całkiem dobrze pokrywają cienie pod oczami. Dobrze matuje. Jego konsystencja jest zbita, i jednocześnie w moim odczuciu sucha, uboga w maślaność, przez co po całym dniu skóra wokół oczu potrzebuje silnej dawki nawilżenia. Utrzymuje się powyżej 8h bez konieczności poprawek. Korektor z serii All Day Long zamknięty jest w pięknym przezroczystym flakoniku ze złotą nakrętką i napisami. W przeciwieństwie do wielu innych opakowań złote elementy nie ścierają się. ...

Zmiana koloru po 8 latach!

Po 8 latach stałego, wiernego farbowania włosów na platynowy, bardzo jasny blond zdecydowałam się na zmianę. Planowałam ją od końca zeszłego roku, ale dopiero na początku lutego br. postawiłam kropkę nad „i”.

Nature Box seria z awokado

W zeszłym roku w sierpniu w drogeriach pojawiły się kosmetyki marki Nature Box w czterech liniach: Awokado, Morela, Kokos i Migdał. Każda z serii zawierała: szampon, odżywkę, krem lub spray do włosów, żel do mycia, balsam do ciała oraz masło do ciała, a wszystkie z nich były w przyciągających intensywnych, kolorowych opakowaniach. Nature Box zaskarbiły sobie ogromną sympatię gdyż są w 96% ze składników pochodzenia naturalnego, zawarte w nich oleje są w 100% tłoczone na zimno z pestek owoców i orzechów oraz nie zawierają silikonów, parabenów, sztucznych barwników czy siarczanów.  Lubię kiedy kosmetyki, z których korzystam są jak najbardziej naturalne dlatego pokusiłąm się o zestaw dla siebie, a  mój wybór padł na zieloną serię awokado do włosów. Szampon ma przezroczystą, lejącą, oleistą konsystencje. Zawarte w nim oleje są mocno wyczuwalne już przy aplikacji produktu na dłonie. Nie oznacza to jednak, że szampon działa przetłuszczająco. Jest delikatny dla skóry gł...