Nowego roku mamy już drugi dzień. Na ulicach od czasu do czasu słychać jeszcze pojedyncze wystrzały, a na blogu świeży wpis w temacie makijażowym.
Od długiego czasu na zmianę używam dwóch pudrów: Max Factor Creme Puff i Manhattan Clearface. Niedawno poszerzyłam swoją kosmetyczkę o puder z Bell z serii HYPOAllergenic. Jak się sprawdził ? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Od długiego czasu na zmianę używam dwóch pudrów: Max Factor Creme Puff i Manhattan Clearface. Niedawno poszerzyłam swoją kosmetyczkę o puder z Bell z serii HYPOAllergenic. Jak się sprawdził ? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Jest to puder prasowany z wytłoczonym logiem HYPOAllergenic
na wierzchniej warstwie. Zamknięty jest w czarnym, okrągłym plastikowym
opakowaniu, które jest bardzo zgrabne i eleganckie. Wewnątrz znajduje się
lusterko oraz miękka gąbeczka. To idealny puder do noszenia w torebce, bo nie ma
szans, żeby sam się otworzył gdyż jest na klik.
Puder zapobiega błyszczeniu skóry pochłaniając wydzielane
sebum i matując ją na ok.6-7h. Po tym czasie można śmiało nanieść delikatne
poprawki, a puder nie utworzy plam. Puder ładnie stapia się z cerą i nie
zostawia efektu maski. Nie ukrywa niedoskonałości, ale nie jest to jego funkcją.
Nie podkreśla skórek i świetnie współgra z kremem na dzień. Puder jest lekki i
delikatny. Nie zapycha porów, nie powoduje wysypki oraz nie podrażnia skóry. Jest
bezzapachowy. Lekko osypuje się przy nabieraniu i brudzi opakowanie oraz sprawia wrażenie suchego pyłku. To może wpływać na obniżenie jego wydajności. Odcień,
który używam to 01. Przy mojej jasnej karnacji sprawdza się bardzo naturalnie.
Puder nie ciemnieje na twarzy, nie podkreśla też zmarszczek.
Puder HYPOAllergenic
to dobry produkt dla osób z cerą wrażliwą. Jego aksamitna konsystencja jest
lekka i przyjemna dla skóry, a efekt matujący odpowiedni. Puder HYPOAllergenic matuje porównywalnie długo do Max Factor, a jest sporo tańszy.
Cena: ok.18zł/9g
Dostępność:
Rossmann, Biedronka, Hebe
Komentarze
Prześlij komentarz