Przejdź do głównej zawartości

Tangle Teezer

7 miesięcy temu podjęłam walkę o piękne i zdrowe włosy. Swoją pielęgnację wzbogaciłam wieloma nowymi kosmetykami, ale przede wszystkim poznałam ich potrzeby. Bezapelacyjnie odstawiłam prostownicę i suszarkę. W pielęgnację wprowadziłam olejowanie , maskowanie i wzbogacenie diety o suplementy oraz herbatki ziołowe. Włosy podcinam maszynką średnio co 3 miesiące o kilka (2-3) cm. Jedno z czego nie zrezygnowałam to farbowanie włosów. Mój własny kolor totalnie mi się nie podoba, czuje się w nim źle. Uważam, że jest zbyt ciemny dla mojej urody – ciemny mysi (szary) blond. Z racji iż nie zrezygnowałam z farbowania wzbogaciłam pielęgnację włosów o olejowanie olejkiem łopianowym ze skrzypem polnym, olejkiem arganowym, a teraz przymierzam się do oleju lnianego. Wybieram też maski i odżywki regeneracyjne lub z proteinami. W szamponach postawiłam na te bardziej naturalne, pozbawione sls, a od czasu do czasu sięgam po Dove Pure Care Dry Oil. Cała ta seria jest sprzyjająca dla moich włosów, więc co jakiś czas chętnie do niej wracam. Ale istotą tego wpisu jest wzbogacenie pielęgnacji o szczotkę Tangle Teezer. W Internecie huczy od bardzo pozytywnych opinii na temat tego produktu. Moja opinia o TT nie wiele się od nich różni.



Swoją Tangle Teezer otrzymałam w prezencie urodzinowym od ukochanego. Dokładnie jest to Tangle Teezer Compact. Szczotka tak jak obiecuje producent jest delikatna i skuteczna. Podczas czesania nie ciągnie, nie wyrywa włosów, nie plącze ich. Pozostają na niej tylko pojedyncze kosmyki, które zdążyły już same wylecieć. Przy czesaniu szczotka lekko i przyjemnie masuje skalp. To naprawdę fajne uczucie J Jedynie zakwestionować mogę ciche rozczesywanie – kiedy włosy są bardziej splątane np. po całym dniu na wietrze, szczotka nie jest już taka cicha. W TT urzekło mnie to jak skutecznie wygładza włosy oraz to, że im częściej jej używam tym włosy są bardziej błyszczące i mniej się rozdwajają.

Podsumowując Tangle Teezer to szczotka, która dodatkowo wspomaga moją pielęgnację włosów każdego dnia. Jestem z niej bardzo zadowolona, a tym bardziej z faktu, że posłuży mi przez najbliższe kilka lat. J

Wszystkim serdecznie dziękuje za życzenia i prezenty, każdy z nich jest wyjątkowy i będzie mi służył. :)

Komentarze

  1. Cena szczotki jest dość wysoka, ale chyba jednak skuszę się na jej zakup.
    Mam straszny problem ze swoimi zniszczonymi włosami.. pora w końcu odpowiednio się nimi zająć. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysoka, ale zakup na raz i na długi czas :) Jest delikatna dla zniszczonych włosów, jeśli się puszą na pewno je przygładzi. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

AA Wings of color korektor All Day Long Ivory 01

Za każdym razem, gdy robię zakupy w sieci Rossmann nie mogę przejść obojętnie obok szafy AA kosmetyki. Ubrana na biało przepleciona złotymi elementami gama produktów z linii AA Wings of color przyciąga mnie niczym magnez. Pewnego dnia w mojej kosmetyczce zostały ostatnie krople korektora pod oczy, więc skusiłam się na wypróbowanie czegoś nowego i sięgnęłam po korektor z serii All Day Long Ivory 01.  Korektor jest lekki, nie zapycha, nie podrażnia skóry, nie osadza w kącikach czy nie podkreśla zmarszczek. Ma żółte tony, które całkiem dobrze pokrywają cienie pod oczami. Dobrze matuje. Jego konsystencja jest zbita, i jednocześnie w moim odczuciu sucha, uboga w maślaność, przez co po całym dniu skóra wokół oczu potrzebuje silnej dawki nawilżenia. Utrzymuje się powyżej 8h bez konieczności poprawek. Korektor z serii All Day Long zamknięty jest w pięknym przezroczystym flakoniku ze złotą nakrętką i napisami. W przeciwieństwie do wielu innych opakowań złote elementy nie ścierają się. ...

Zmiana koloru po 8 latach!

Po 8 latach stałego, wiernego farbowania włosów na platynowy, bardzo jasny blond zdecydowałam się na zmianę. Planowałam ją od końca zeszłego roku, ale dopiero na początku lutego br. postawiłam kropkę nad „i”.

Nature Box seria z awokado

W zeszłym roku w sierpniu w drogeriach pojawiły się kosmetyki marki Nature Box w czterech liniach: Awokado, Morela, Kokos i Migdał. Każda z serii zawierała: szampon, odżywkę, krem lub spray do włosów, żel do mycia, balsam do ciała oraz masło do ciała, a wszystkie z nich były w przyciągających intensywnych, kolorowych opakowaniach. Nature Box zaskarbiły sobie ogromną sympatię gdyż są w 96% ze składników pochodzenia naturalnego, zawarte w nich oleje są w 100% tłoczone na zimno z pestek owoców i orzechów oraz nie zawierają silikonów, parabenów, sztucznych barwników czy siarczanów.  Lubię kiedy kosmetyki, z których korzystam są jak najbardziej naturalne dlatego pokusiłąm się o zestaw dla siebie, a  mój wybór padł na zieloną serię awokado do włosów. Szampon ma przezroczystą, lejącą, oleistą konsystencje. Zawarte w nim oleje są mocno wyczuwalne już przy aplikacji produktu na dłonie. Nie oznacza to jednak, że szampon działa przetłuszczająco. Jest delikatny dla skóry gł...