Zadaniem pomadek ochronnych jest ochrona, odżywienie i
nawilżenie ust. Za sprawą odpowiedniej kompozycji naturalnych olejków takich jak:
rycynowy, arganowy, makadamia, słonecznikowy i in., maseł np. shea, miodu,
witamin A,C,E., parafiny i innych substancji natłuszczających pielęgnują i
dbają o ich zdrowy i piękny wygląd. Pomadki zapobiegają również wysychaniu i
pękaniu ust.
Niedawno na blogu zachwalałam kompres do ust SOS Lip (różowy)
od Bielendy. Ale stawiając naprzeciw siebie pomadkę ochronną od AA, a kompres
zdecydowanie lepiej wypada ta pierwsza. Choć na portalu wizaż.pl przeważają
negatywne opinie i bardzo niskie oceny.
My Lipcare Sensitive od AA jak i Classic oraz SUN SPF mają bardzo
dobry i bogaty skład. Pomadki świetnie odżywiają i nawilżają usta. Przy ciągłym
używaniu, kilka razy dziennie z warg znikają suche skórki pozostawiając je
subtelnie wygładzone. Pomadki są też świetnym ukojeniem na poranione usta,
regenerują je i uśmierzają podrażnienia. Wszystkie 3 posiadają przyjemne, ładne,
słodkie zapachy, szczególnie różowa Sensitive i żółta Sun SPF. Są też wydajne. Pomadki
idealne pasują dla osób z problemami alergologicznymi skóry – nie powodują
podrażnień, nie uczulają i są delikatne. Konsystencja nie jest ani zbyt twarda
ani zbyt miękka i bardzo wygodnie rozprowadza się po ustach. Nie pozostawia
tłustego, lejącego się filmu, ale przyjemną, delikatną powłoczkę. My Lipcare
posiadają trwałe sztyfty. Pomimo codziennego stosowania żadne z opakowań nie pękło,
a nakładka nie obluzowała się i nie ześlizguje się sama.
Pomadki ochronne My Lipcare od AA to jedne z lepszych
pomadek, które mogę polecić. Z każdym posmarowaniem ust czuć i widać ich pielęgnacyjne
działanie.
Cena: 5,99zł/4,2g
Dostępność:
Rossmann, Superpharm, Drogerie Natura
Komentarze
Prześlij komentarz