Skóra twarzy jest najbardziej wymagającym fragmentem
naszego ciała, a jej pielęgnacja niemniej skomplikowana. Na jej powierzchni pojawia
wiele niedoskonałości, z którymi walczymy każdego dnia. Pomocną dłoń wyciągają
ku nam liczne firmy kosmetyczne, oferując całą gamę wspaniałych produktów
mających być lekarstwem na nasze problemy skórne. Kuszą nowoczesnymi formułami
zawartymi w kosmetykach, kolorowymi i ładnymi opakowaniami oraz cenami. W tej
lawinie kosmetyków trudno wybrać coś naprawdę odpowiadającego zapotrzebowaniom
naszej skóry bo pokusy są ogromne. Sama do niedawna używałam produktów, które
zupełnie do mnie nie pasowały. A głównymi winowajcami były promocje i nowości.
Najczęściej popełnianym błędem przy wyborze kosmetyków jest
skupienie się na walce z jednym z problemów skóry np. zmatowienie jej.
Wybieramy kosmetyki, z których biją po oczach wielkie litery „dla cery
mieszanej lub tłustej” nie sprawdzając przy tym czy dla wrażliwej. Najczęściej
przyczyniamy się tym wyborem do powstawania na skórze zaskórników.
Niedoskonałością twarzy, z którą nie łatwo się walczy są
pory. Pory skóry to mieszkowe obniżenie
na powierzchni skóry, które służy jako ujście dla włosa, sebum, potu
apokrynowego i złuszczających się komórek skóry. Z biegiem czasu i w zależności
od indywidualnej pory rozszerzają się. To niekomfortowa i dotkliwa przypadłość,
z którą walczy się jak z wiatrakami.
AA PRESTIGE Wygładzający eliksir zwężający pory to pierwszy
kosmetyk przeznaczony do walki z rozszerzonymi porami, który mam przyjemność testować
na własnej skórze ;)
Eliksir zamknięty jest w luksusowej, białej, szklanej buteleczce
zakręcanej za pomocą posrebrzanej pipetki. Całość prezentuje się naprawdę
elegancko i bogato. Płyn jest lekkiej konsystencji w kolorze beżowym z malutkimi,
błyszczącymi drobinkami. Posiada delikatny zapach, który szybko znika i nie
męczy nosa.
Eliksir dedykowany jest osobom o wrażliwej skórze i ze
skłonnościami do alergii, przebadany jest dermatologicznie i jak najbardziej
bezpieczny. Według zaleceń producenta produkt powinno stosować się rano i
wieczorem, przed naniesieniem kremu na oczyszczoną skórę twarzy.
Moja skóra jest bardzo wrażliwa i pierwsze zastosowanie
eliksiru było kluczowe i jednocześnie zaskakujące. Zapewnienia producenta o
hipoalergiczności kosmetyku w 100% się sprawdziły. Nie wystąpiły żadne
zaczerwienienia, podrażnienia czy wysypka. Eliksir natychmiast ładnie się
wchłonął, pozostawiając skórę gładką i delikatną. Natychmiastowego efektu
zwężenia porów nie zauważyłam. Sądzę, że żaden kosmetyk nie działa od tak, na
pstryk. Ten eliksir potrzebował kilku dni, by spłycić i zmniejszyć pory, a przy
okazji wygładzić skórę twarzy. Zaletą kosmetyku jest to, że nie wywołuje żadnych
zaskórników, a wręcz działa leczniczo na te obecne – zdecydowanie przy jego użyciu
zaskórniki szybciej się wchłaniają, zmniejsza się obrzęk oraz zaczerwienienie. Eliksir
redukuje wydzielanie sebum, skóra mniej się świeci, zapobiegając przy tym
zanieczyszczaniu porów. Ostatnią z pochwał kosmetyku jest jego skład. Nie ma w
nim substancji toksycznych lub szkodliwych, a dzięki temu jest on delikatny i
idealny dla wrażliwej cery.
Wygładzający eliksir zwężający pory nie zamyka porów
całkowicie, jest to niemożliwe, ale ładnie je spłyca i zmniejsza, sprawiając
tym samym, że powierzchnia skóry staje się gładsza.
Na dowód wstawiam dwa (ze sporego zbliżenia) zdjęcia, jedno przed stosowaniem eliksiru, drugie po zastosowaniu.
Nie spodziewałam się po żadnym tego typu kosmetyku
spektakularnych zmian oraz tego, że moja skóra nagle stanie się idealnie gładka
bez żadnej skazy jak na wyretuszowanym zdjęciu. AA PRESTIGE Wygładzający
eliksir zwężający pory poprawił stan mojej skóry twarzy, sprawił, że czuje się
lepiej i ładniej. Przyczynił się też do tego, że peeling stosuję raz na 1,5
tygodnia, nie męcząc twarzy i nie doprowadzając do powstawania zaskórników. To produkt
z luksusowej półki, wart polecenia :)
W ofercie Oceanic znajdują się jeszcze dwa inne eliksiry: AA PRESTIGE Elixir Pro-repair, Eliksir naprawczo-ujędrniający oraz AA PRESTIGE Serum Intensive Light, Serum rozświetlająco-wygładzające
Podziękowania dla Oceanic za udostępnienie kosmetyku do
recenzji.
Cena:
ok. 80zł/ 30ml
Dostępność:
Rossmann, Superpharm, sklep.kosmetykiaa.pl/
Skład:
Aqua (woda), Betaine (humektant), Dimethicone (emolient), Glycerin (emolient),
Pentylene Glycol (humektant), Xylitylglucoside (nawilżacz), Di-C12-13 Alkyl Malaje
(emolient), Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer
(konserwant), Trilaureth-4 Phosphate (emulgator), Anhydroxylitol (emolient),
Methylsilanol Hydroxyproline Aspartate (ekstrakt z liści z drzewa Manka),
Niacinamide (witamina), Xylitol (humektant), Lysophosphatidic Acid, Azelaic
Acid (kwas azelainowy), Lecithin (emulgator), Lysolecithin, Avena Sativa (Oat)
Kemel Extract (przeciwutleniacz), Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer
(konserwant), Dimethicone Crosspolymer (emolient), Xanyhan Gum (zagęstnik),
Allantoin(nawilżacz), Parfum (zapach), Ethylhexylglycerin (konserwant),
Phenoxyethanol (konserwant), Tetrasodium EDTA, Methylisothiazolinone
(konserwant), Mica (minerał matujący), Titanium Dioxide (filtr UV) (Cl77891).

O ładnie zmniejszył Twoje pory :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj tez pościk o pielęgnacji twarzy, więc serdecznie zapraszam :)
http://fit-healthylife.blogspot.com/2015/04/obalamy-mity-czy-cera-osoby-aktywnej.html
Widać naprawdę dużą różnicę, masz dużo mniejsze pory :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie dobry kosmetyk, jeśli macie kogoś kto walczy z porami możecie śmiało polecać :)
OdpowiedzUsuń