Historia perfum tak jak historia luksusu jest długa jak nasza cywilizacja. Od najdawniejszych czasów
ludzie nacierali się olejkami, zapalali kadzidła, rozgniatali pachnące kwiaty i
mieszali z olejami. Zapachowe mikstury używane były także do celów medycznych
Nowoczesne perfumy powstały w XIX w. Pierwszą firmą, która
miała swoje własne zapachy był dom mody Paula Poireta w 1910 roku i otrzymały
nazwę Coupe d’Or. Była to kompozycja
orientalno-kwiatowa zawierająca największą ilość czystych olejków 44-60%. W
latach 30. na rynku pojawiła się odmiana perfum „eau de toilette”, w której
znajduje się tylko 6-12% ekstraktu. Ta forma została stworzona z myślą o klasie
średniej i była o wiele słabsza i tańsza. Dopiero w latach 80. firmy
perfumiarskie wydały innowację „eau de parfum”, które mają w sobie 8-20%
czystych olejków i są delikatnie mocniejsze i droższe od wersji toaletowej. W
rzeczywistości te dwie odmiany niewiele się od siebie różnią, choć „eau de
parfum” jest trwalszy i silniejszy. Jednak najistotniejszy jest fakt, że klient
ma poczucie kupienia czegoś luksusowego.
Perfumy i ich
pochodne stały się istotną częścią luksusowych marek. Jedyną luksusową marką, która aż do 2010 roku nie miała swoich własnych perfum
był Louis Vuitton!
Dziś zwykliśmy nazywać perfumem każdy szklany flakonik z
pachnącą wodą. A prawidłowo mianem „perfum” powinno się określać kompozycję
zapachową dobraną przez tzw. „nosa” o zawartości największej i najczystszej
ilości olejków. Nos to osoba współpracująca z markami luksusowymi, dla których
tworzy z najprawdziwszych, najczystszych składników bez lub z niewielką ilością
chemii. Do takich ponadczasowych i eleganckich perfum należą np. Coco Chanel
No. 5 lub Mademoiselle liczące sobie ok. 500zł za butelkę 100ml. Domy mody zatrudniają
do dziś „nosy”, ale często też krępują ich talenty, gdyż każą im pracować na
chemicznych odpowiednikach zapachowych, a związane jest to z szeroką ekspansją
na rynek. Rzadko więc można już otrzymać najczystszy, prawdziwy perfum,
aczkolwiek można J
W zestawieniu poniżej znajdują się 3 pozycje, które z całą
pewnością możemy nazwyać perfumem:
*Extrait de Parfum (ekstrakt perfum, najczystsze
olejki) – 44-60%;
*Parfum (ekstrakt, perfumy właściwe) – 20-43%;
*Eau de Parfum (woda perfumowana) skrót EdP – 13-20%;
*Eau de Toilette (woda toaletowa) skrót EdT – 6-12%;
*Eau de Cologne (woda kolońska) skrót EdC – 4-7%;
*Eau Fraîche (woda odświeżająca) eau de
solide skrót EdS – 1-3%
Najpopularniejszym typem w Polsce są wody perfumowane.
Uwielbiamy obdarowywać bliskich ich ulubionym, urzekającym dobranymi nutami
zapachem, zamkniętym w flakonie, który
stanowi prawdziwe dzieło sztuki, by mieć poczucie, że daliśmy komuś coś
luksusowego, drogiego. Jednym z najczęściej wybieranym damskim zapachem jest
Calvin Klein – Euphoria. Perfumy te odznaczają się zmysłowym, świeżym i
wyraźnym zapachem orientu, ale też uwodzicielskimi kwiatami czarnej orchidei i
lotosu. Inspiracją flakonu były pąki orchidei. To piękny, ponadczasowy,
elegancki perfum idealny dla pewnej siebie, mocno stąpającej po ziemi kobiety,
które wie czego chce i zawsze to osiąga.
Nuty
zapachowe:
nuta
głowy: owoc granatu, daktyle, zielona nuta
nuta
serca: kwiat lotosu, kwiat champaca, czarna orchidea
nuta
bazy: płynna ambra, czarny fiołek, akord kremowy, drzewo mahoniowe.
Cena: 359zł/100ml
Dostępność: douglas, sephora, rossmann, drogerie natura
Cena: 359zł/100ml
Dostępność: douglas, sephora, rossmann, drogerie natura
Prawdziwe, ponadczasowe, eleganckie perfumy posiadają także
wykwintne, oryginalne nazwy i z całą pewnością są wytworem luksusowej marki.
Dzisiejsze wody perfumowane pochodzą z wielkich koncernów i są często sygnowane
nazwiskami największych gwiazd np. Celine Dion, Naomi Campbell, Beyone, Halle
Berry. Niestety te osoby niewiele mają wspólnego z tymi pachnidłami. Nie
komponują ich składów, nie uczestniczą w produkcji, jedynie dostają gotowe wody
i albo wyrażają zgodę na sygnowanie ich albo nie. Ale najczęściej użyczają
tylko nazwiska, nie sprawdzając nawet co to za zapach, a biorąc tylko za to od
producenta zapachu procent. Ja nie jestem zwolenniczką perfum sygnowanego
nazwiskiem gwiazdy, żaden to zaszczyt skropić się wodą od Britney Spears czy Lady
Gagi. Zupełnie inaczej otulić się zapachem wychodzącym z luksusowego domu mody.
"Jednym z najczęściej wybieranym damskim zapachem jest Calvin Klein – Euphoria." a myślałem, że zrobiłem wyjątkowy prezent :) :P
OdpowiedzUsuń