Perfumy są najwymowniejszym produktem luksusu i prestiżowych marek. Tak jak one zwracają na siebie uwagę,
wywołują wiele różnych emocji w nas i
wokół nas, ale przede wszystkim są kroplą fantazji świata. Niestety dziś
większość domów mody nie posiada ich na własność, nie produkuje ani nie
rozprowadza perfum ukazujących się pod ich szyldem. Większość perfum to
produkty kilku wielkich laboratoriów, które w zamian za nazwisko robią cala
resztę. Tak jest np. w przypadku Giorgio Armanii, Calvin Klein, Marc Jacobs.
Mimo wszystko, perfumy mają w sobie coś magicznego. Są
uzupełnieniem i podkreśleniem osobowości. Zapach, który mnie zdefiniował w
całości od stóp do głów to Carolina Herrera 212 VIP Rose. Jest to atrakcyjny, elegancki,
słodki i niezwykle kobiecy perfum, który przyprawił mnie o zawrót głowy J
Carolina Herrera 212 VIP Rose ma w sobie luksus,
elegancję i ponadczasowość, a zamknięte w szklanej kapsułce nuty owocowe,
różowy szamapn, kwiat brzoskwini, drzewo, piżmo i bursztyn w pełni oddają klimat
Nowego Jorku. Zdecydowanie jest to perfum, który zasługuje na uwagę kobiet,
które pragną skropić się niewinną, słodką dziewczęcością i zadziorną, pewną
siebie kobietą jednocześnie. Zapach rozwija się powoli najpierw wyczuwalne są
nuty owocowe z szampanem, następnie nuta serca to kwiat brzoskwini i podstawa,
w której wyczuć można drzewo, bursztyn i piżmo. Perfum długo utrzymuje się na
skórze, a jeszcze dłużej na ubraniu. Schowany do szafy szalik, uprzednio
wypsikany 212 VIP Rose pachniał następnego dnia i otulił swoim aromatem
wnętrze.
Dla mnie sama kapsułka już wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńwow, zachęcający opis, zwłaszcza nawiązanie do NY :) przy nastepnym wyborze perfum na pewno zastanowię się nad tym!
OdpowiedzUsuń